Miłosne; Fantasy; O życiu; Horror; Fantastyka; Fantasy; Kryminał; Śmieszne; Smutne; Fanfiction; Publicystyka; Bitwy; Różne; Dodaj; Rejestracja; Logowanie

Żyletka i ja "KIEDY MAM DOŚĆ!!!" Czuję jak ból przeszywa moją duszę Jak w głowie narastają myśli muszę… Ja już tracę głowę Coraz częściej myślę, że nie mogę. Mam już dość Życie daje w kość Czy tego chcę Nikt nie pyta Często myślę, wrócę Ale sumienie za serce chwyta I karze zastanowić się choćby na chwilę A ja ze smutku po nocach kwilę Już nie mam siły I nikt nie jest tak miły Aby ulżyć mi w cierpieniu I nie pozwala zatopić się w zadowoleniu Z czego? Z życia Bo ja mam już dość samego bycia! „Bo w życiu trzeba walczyć do samego końca. . .” Chciałabym zadedykować tę książkę mojej terapeutce ze Szczecina, Oldze Brążkowskiej, która wiele w życiu mi pomogła, pozwoliła mi spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy i mimo wszystko wciąż mi pomaga, chociaż mieszkam prawie na drugim końcu Polski. Mojej najcudowniejszej przyjaciółce-Werze oraz jej najpiękniejszej córeczce-Mai, która mnie rozumiała i wspierała mimo wszystkich błędów, które popełniłam. Mojej najukochańszej mamie, która mi w końcu uwierzyła i daje mi ogromne wsparcie. Mojej miłości życia-Bartkowi, że wytrzymał ze mną prawie 3 lata. Całej najdroższej rodzinie, oraz znajomym. Oraz całej mojej klasie z gimnazjum i nauczycielom, którzy mnie wykształcili. Dziękuję wam wszystkim za wszystko! 4 kwietnia 2008 rok W domu wszystko się psuje. Nie mam na kogo liczyć. Jestem sama ze wszystkim. Nawet nie mogę liczyć na swoją matkę. Ciągle mnie ignoruje, nie chce mnie słuchać. Nie rozumie, że nienawidzę jej „najcudowniejszego” ukochanego. Nie widzi, że mnie krzywdzi! Nie widzi jak mnie poniża i bije! Widzi tylko to, co chce widzieć! Nie jestem dla niej „idealną córką”. Chciałaby żebym nie robiła akcji. Ale ona nie słyszy mojego wołania! Nie słyszy mojego rozpaczliwego krzyku o pomoc. Co to za matka, która nie słyszy wołania własnego dziecka! Nienawidzę ich!

Serce Tajgi - 1: Płomienna Północy - Rozdział 6. Na nieszczęście Eweliny szlak zestarzałej krwi szybko się rozmył, zostawiając ją wędrującą na oślep po puszczy. Rana musiała się zakrzepić, bądź robactwo, jak zwykle działające na jej niekorzyść, już wyczyściło resztki zaschłej posoki.
WeźniepytajMnie123 "Serce choćby na chwilę" Wstaje kolejny piękny dzień w mieście Kraków znanego z pięknych zabytków i rzeki Wisły. Rita właśnie szykuje się do szkoły, po czym wychodzi z domu dziecka i ze smutkiem idzie koło swojej Gdyby, ktoś mnie pokochał- rozmyślała- Miałabym normalną rodzinę, dom...- rozmarzając się zapomniała o smutkach. Poczuła że ma rodzinę która ją kocha i rodziców którzy w nią wierzą. Nie myślała już o tym że mieszka w domu dziecka, ani o tym jak źle się czuje, ani o tym że musi iść do szkoły... Lecz nagle jej poczucie że, ktoś ją kocha zniknęło, bo pani Jadzia wyrwała ją z rozmarzenia. o 20:39
Dlatego czeka nas jeszcze kilka rozdziałów tego opowiadania ( na pewno więcej niż 2). Mam nadzieję, że się cieszycie xD Przepraszam, za małe opóźnienie, ale jak pech to pech.
Antoni wiedział, że to nie ten moment, że ten moment nigdy nie nastąpi, bo w rzeczywistości Amelia nie czuje do niego tego samego, co on czuje do niej. Nie mógł się jednak z tym pogodzić. Miał wrażenie, jakby wszystko robił na odwrót, wbrew swojemu rozumowi. Jego serce przejęło nad nim kontrolę, wiedział o tym, ale nadal zachowywał się tak Amelia.. Ja wszystko rozumiem, wiem, że ta sytuacja wygląda inaczej z naszych stron, ale... Czy nie chciałabyś się spotkać? - Spojrzała na niego. - Po przyjacielsku. - ewidentnie nie była pewna tego, co Antoni mia na myśli, ale ostatecznie powiedziała:- Jasne. Czemu nie?I tak spotkali się pewnego dnia, najpierw przeszli się po ulicach Krakowa, potem weszli do jednej z ulubionych kawiarni Amelii i rozmawiali. Bardzo dużo rozmawiali. Jak przyjaciele, ale Antoni nadal czuł, że to jest jedyny moment, kiedy może ją mieć przy sobie. Ostatni taki moment, bo był pewny, że kiedy się rozejdą, raczej będzie próbowała go Dziękuję ci, Amelia. - Powiedział nieśmiało. - To wiele dla mnie się do domów i, wbrew pozorom, Antoni czuł się naprawdę dobrze. Porzucił swoje dawne przekonania, pozbył się ich. I żył dalej, jak normalny człowiek. Czuł się tak, jak czuć się powinien. A wszystko dlatego, że miał jej serce przez tę krótką chwilę. Jak się zatrzyma serce na chwilę, powiedzmy na 5 czy 10 sekund, to nic się nie stanie, ale stanie się duża, jak tego serca nie uda się ruszyć ponownie. Można znacznie spowolnić pracę serca, wchodząc do lodowatej wody, ale to bardzo niebezpieczne, nie róbcie tego sami. Dodaj komentarz do tej odpowiedzi. Piątkowy poranek w moim domu, taki podobny do wszystkich poranków rozpoczynających mój dzień od kilku miesięcy. Od kiedy mieszkanie po moich rodzicach,czyli mój tzw. dom rodzinny, o ile domem można nazwać maleńkie mieszkanko w wieżowcu na dziesiątym piętrze na szczecińskim osiedlu - szczyt, ale chyba nie marzeń - a jednak od kiedy stało się naprawdę moje, od kiedy udało mi się je urządzić "po mojemu", czuję każdy dzień w nim spędzony jakoś inaczej, pełniej, szczęśliwiej. I lubię, kiedy budzi mnie wschód słońca otwierającego swoje czerwone, pomarańczowe i wreszcie złote oko nad budynkami, drzewami , osiedlami od lat zabudowującymi mój horyzont...Słoneczne mrugnięcia wślizgują się do mojego pokoju, głaszczą mnie po policzku, zachęcają do za nimi do mojej małej kuchenki i wpadam w zachwyt, widząc, jak smugi światła leniwie przeszukują zakamarki,myszkują, szukając czegoś na blacie, szafkach, sięgając do "najdalszych" zakątków i rozświetlając je półmroku zaczyna wyłaniać się nowy pokoju dobiegają mnie wciąż niezrozumiałe, ale jakże miłe dla ucha francuskie dialogi z TV5MONDE, którą włączam, żeby złapać akcent, jakieś nowe słówko, czy wreszcie zrozumieć zawiłości francuskiej składni...Woda w czajniku bulgocze, by za chwilę zamienić się w napój o miodowej barwie, którego smak podkreślony zostaje plasterkiem cytryny i delikatnością filiżanki z białej porcelany w drobne kwiatki i motylki, którą dostałam od pewnej wdzięcznej mi osoby.(Kiedy byłam w Wersalu w tamtejszym sklepiku kupiłam sobie do kompletu kubek w niemal identyczny wzór z monogramem Marii Antoniny, która niestety została ścięta przez rewolucjonistów).Zasiadam na moim wysokim "prowansalskim" hokerze i popijając poranną herbatę niespiesznymi łykami przyglądam się miastu z idący do pracy podążają szybkim krokiem, ci z psami zatrzymują się, pozwalając zwierzynie zażyć jeden za drugim suną, wioząc swoich pasażerów ku miejscom, które nadadzą sens ich dzisiejszemu wysiłkowi. Przede mną przelatują majestatycznie jakieś mewy,czasem para gołębi, sroka, gawron i inne, drobniejsze się ich rozpostartym skrzydłom i przez chwilę fascynuje mnie zjawisko grawitacji, która nijak się ma do zawieszonego w powietrzu ptaka, któremu nawet nie chce się machać skrzydłami! Dopijam ostatni łyk bursztynowego napoju i zwlekam się niechętnie z słońce próbuje mnie zatrzymać, łapiąc swymi długimi, świetlistymi rękoma za szlafrok. "Nie, niestety, muszę już iść, bo spóźnię się do pracy" odpowiadam mu w myślach i próbuję się wspomnienie chciałabym zapamiętać. Życie przecież toczy się tak szybko i wciąż coś się w nim zmienia... Czytaj najpopularniejsze dzieła mata na Wattpadzie, największej platformie pełnej opowieści na Świecie. Home Książki Fantasy, science fiction Patrycjuszka. Choćby na koniec świata Wieść o zaginięciu narzeczonego sprawia, że Eurein Tessaro - córka zamożnego kupca bławatnego - porzuca wygody rodzinnego domu i rusza na poszukiwania. Towarzyszy jej garstka wiernych sług oraz najemnik: przedstawiciel starożytnej rasy Amainów, podobno najlepszy w swoim fachu, a z całą pewnością najdroższy. Jednak Eurein nie zważa na koszty. By odnaleźć swego rycerza, nie zawaha się wyprawić jego śladem choćby na koniec świata. Czy jednak jej upór i poświęcenie okażą się warte swojej ceny? Dołącz do fascynującej podróży szlakami Środkowych Krain: przez miasta, zatłoczone trakty i odludne ścieżki Pustkowi, na których najtężsi mężowie rzadko wytrzymują dłużej niż tydzień. Wejdź do świata, w którym rycerze nie zawsze są bez skazy, niewiele rzeczy dostaje się za darmo, a to, za co zapłacono, nie zawsze okazuje się tym oczekiwanym. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,8 / 10 30 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści
Serce zapada się w mrok W:Nadszedł czas! S:Kiedy idzie noc trzeba wyrwać się stąd Choć brakuje mi już siły_na_bunt W:Nadszedł czas! S:I na jeden zew znów ulegam posłuszna Piekielnie pragnę płynąć pod_prąd W:Nadszedł czas! S:Życie mogę dać byle choćby na chwilę Być naprawdę i do końca jedną_z_was W:Nadszedł czas!
RaTU.
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/135
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/337
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/265
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/210
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/176
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/349
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/305
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/319
  • v4lbdn3o8p.pages.dev/86
  • opowiadanie serce choćby na chwilę